Ciekawa i tania seria książeczek
Idziecie na kawę do koleżanki, która ma dziecko i potrzebujesz drobnego prezentu dla malucha?
Czeka Was wizyta w poczekalni u lekarza i potrzebujesz czegoś, co zajmie dziecko na kilka chwil?
Albo - co podejrzewam dotyczy nas wszystkich - Twoje dziecko kocha wielką miłością naklejki?
We wszystkich tych przypadkach i w wielu innych warto pochylić się na chwilę nad serią "Obrazki dla maluchów - naklejanki".
Za chwilkę zdjęcia, ale najpierw kilka słów o zawartości, której nie zobaczycie, jeśli (tak jak ja) najczęściej zamawiacie książki on-line. Najlepsze jest zaś to, że można z nich korzystać nawet po wykorzystaniu naklejek, bo potem służą po prostu jako zwykła książeczka.
"KOLORY" - polecam już dla dzieciaków powyżej roczku - doklejamy przedmioty w danym kolorze na stronę przeznaczoną tej barwie. Tu ciekawostka - kredki z poszczególnymi kolorami trzymają dzieci różnych ras, są podpisane imionami, więc jeśli dzieciaki będą dociekliwe można z nimi porozmawiać o różnorodności kulturowej :)
"ROBIMY ZAKUPY" - przegląd różnych sklepów (piekarnia, sklep spożywczy, cukiernia itp) doklejamy oczywiście produkty. Nie muszę tu chyba pisać o tym, że warto porozmawiać przy tej okazji o zdrowej i niezdrowej żywności.
"ZWIERZĘTA" - z podziałem na las, sawannę, morze i inne ciekawe miejsca. Doklejamy dzieci do zwierząt, więc możemy poćwiczyć wydawanie dźwięków i rozbudować słownictwo maluchów.
"NA WSI" - po raz kolejny doklejamy dzieci do rodziców. Można ćwiczyć wcale nieoczywiste nazwy małoletnich - jestem na etapie walki o zamianę: "mama kura, tata kura, dzidzi kura" na: "kura, kogut, kurczątko" :) Ponieważ wiosna dopisała i maluchów dużo można bawić się w liczenie króliczków, indyczków i małych prosiaków.
Na ostatniej stronie wykaz bardziej skomplikowanych książeczek z tej serii - mamy chłopców pewnie zachwycą POJAZDY, bo dokleja się je do ulic, co na pewno sprawi frajdę niejednemu młodemu mężczyźnie.
W komentarzach na facebooku pytacie mnie o grupę wiekową - myślę, że będą pasowały już od 1,5 roku wzwyż. Moja trzylatka jest chyba w szczycie zainteresowania takim typem książek.
Coś, co Was zachwyci to także cena: 2,99 zł za sztukę. Jak na książeczkę z naklejkami to mało, a na dodatek kupujecie prostotę bez zbędnej pstrokacizny i nienaturalnych obrazków.
Ja kupiłam je w Pepco, ale wiem, że nie we wszystkich sklepach są dostępne.
Czeka Was wizyta w poczekalni u lekarza i potrzebujesz czegoś, co zajmie dziecko na kilka chwil?
Albo - co podejrzewam dotyczy nas wszystkich - Twoje dziecko kocha wielką miłością naklejki?
We wszystkich tych przypadkach i w wielu innych warto pochylić się na chwilę nad serią "Obrazki dla maluchów - naklejanki".
Za chwilkę zdjęcia, ale najpierw kilka słów o zawartości, której nie zobaczycie, jeśli (tak jak ja) najczęściej zamawiacie książki on-line. Najlepsze jest zaś to, że można z nich korzystać nawet po wykorzystaniu naklejek, bo potem służą po prostu jako zwykła książeczka.
"KOLORY" - polecam już dla dzieciaków powyżej roczku - doklejamy przedmioty w danym kolorze na stronę przeznaczoną tej barwie. Tu ciekawostka - kredki z poszczególnymi kolorami trzymają dzieci różnych ras, są podpisane imionami, więc jeśli dzieciaki będą dociekliwe można z nimi porozmawiać o różnorodności kulturowej :)
"ROBIMY ZAKUPY" - przegląd różnych sklepów (piekarnia, sklep spożywczy, cukiernia itp) doklejamy oczywiście produkty. Nie muszę tu chyba pisać o tym, że warto porozmawiać przy tej okazji o zdrowej i niezdrowej żywności.
"ZWIERZĘTA" - z podziałem na las, sawannę, morze i inne ciekawe miejsca. Doklejamy dzieci do zwierząt, więc możemy poćwiczyć wydawanie dźwięków i rozbudować słownictwo maluchów.
"NA WSI" - po raz kolejny doklejamy dzieci do rodziców. Można ćwiczyć wcale nieoczywiste nazwy małoletnich - jestem na etapie walki o zamianę: "mama kura, tata kura, dzidzi kura" na: "kura, kogut, kurczątko" :) Ponieważ wiosna dopisała i maluchów dużo można bawić się w liczenie króliczków, indyczków i małych prosiaków.
Na ostatniej stronie wykaz bardziej skomplikowanych książeczek z tej serii - mamy chłopców pewnie zachwycą POJAZDY, bo dokleja się je do ulic, co na pewno sprawi frajdę niejednemu młodemu mężczyźnie.
W komentarzach na facebooku pytacie mnie o grupę wiekową - myślę, że będą pasowały już od 1,5 roku wzwyż. Moja trzylatka jest chyba w szczycie zainteresowania takim typem książek.
Coś, co Was zachwyci to także cena: 2,99 zł za sztukę. Jak na książeczkę z naklejkami to mało, a na dodatek kupujecie prostotę bez zbędnej pstrokacizny i nienaturalnych obrazków.
Ja kupiłam je w Pepco, ale wiem, że nie we wszystkich sklepach są dostępne.
Ja kupuję w aros.pl wszystkie książki, polecam, a ta seria rzeczywiście jest bardzo fajna👍
OdpowiedzUsuń